Budowa drogi ekspresowej

i

Autor: GDDKiA

Wielka awantura o przebieg ekspresówki wokół stolicy. Wesoła podzielona przez obwodnicę

2019-01-08 5:05

Przebieg wschodniej obwodnicy Warszawy podzielił Wesołą. Dosłownie! Urzędnicy zdecydowali, że trasa będzie biegła po nasypie obok bogatego osiedla. Bo drugi wariant oznaczałby konieczność wyburzenia domów. Ale decyzja środowiskowa pozwalająca GDDKiA budować ekspresówkę przez środek Wesołej oburzyła władze miasta i część mieszkańców Wesołej. Będzie protest!

Wyznaczona przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad trasa ma przechodzić przez środek dzielnicy, przez nieużytki i część lasu, choć niedaleko nowych, eleganckich osiedli. Mieszkańcy, którzy zainwestowali tam w domy, są oburzeni inwestycją, boją się, że ich nieruchomości stracą na wartości. Z kolei drugi wariant przewidywał wyburzenie domów na biedniejszych osiedlach Groszówka i Zielona. - Wiele razy namawiałem, żeby usiąść i wypracować taki wariant, który nie wyrządziłby szkody żadnemu mieszkańcowi Wesołej. Ale zostaliśmy absolutnie zlekceważeni – mówi Edward Kłos, były burmistrz Wesołej.

On mieszka bliżej tego wariantu wybranego przez Generalną Dyrekcję. Zwraca uwagę, że trasa przez Groszówkę mogłaby biec w tunelu. - To nie zmienia faktu, że i tak trzeba byłoby burzyć tam domy i wywłaszczać mieszkańców. Trzeciego wariantu nigdy nie było - odpowiada na to rzecznik GDDKiA Jan Krynicki. Zatem niezależnie od tego, jaki przebieg wybraliby urzędnicy, część mieszkańców byłaby poszkodowana.

Awantura o obwodnicę ma też drugie, polityczne dno - sporu między PiS a Platformą Obywatelską. Przed wyborami samorządowymi wiceminister infrastruktury Marek Chodkiewicz sugerował, że obwodnica mogłaby przebiegać z dala od centrum dzielnicy, częściowo w tunelu. Teraz działacze PO mu to wypominają. W przyszłym tygodniu będą protestować przed siedzibą PiS. - Mieszkańcy stolicy czują się oszukani – stwierdził oburzony prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski (47 l.) w piśmie do ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka. Przypomniał, że Rada Warszawy odrzuciła wybrany przez generalną dyrekcję wariant przebiegu obwodnicy.
- Za nami, biedniejszymi, już prezydent Trzaskowski się nie ujął – komentuje Michał Włudarczyk (53 l.), mieszkaniec Wesołej, którego dom zostałby wyburzony, gdyby obwodnica pobiegła po myśli radnych i prezydenta stolicy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają