Dramatyczna awaria w Szpitalu Południowym. Butle z tlenem są bezużyteczne! Co z pacjentami?

Groźna awaria w Szpitalu Południowym stała się dramatyczna w środę po południu. W czwartek od rana w mieście zapadają kolejne decyzje. U wojewody zebrał się sztab kryzysowy. Urządzenia, które przetwarzały zmrożony tlen w taki, który dociera do pacjentów z respiratorami, okazały się niewydolne. - Szpital Południowy był zaprojektowany na oddziały kardiologii, ortopedii czy urologii. Instalacja tlenowa miała obsługiwać maksymalnie sto osób jednocześnie. A teraz w szpitalu było 270 pacjentów covidowych, z których każdy był pod tlenem. Urządzenia nie przetwarzały w pewnym momencie odpowiedniej ilości tlenu - tłumaczy wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska. Po naradzie w szpitalu urzędnicy i władze placówki na Ursynowie zdecydowały o kilku awaryjnych krokach.

Awaria w Szpitalu Południowym. Butle z tlenem bezużyteczne

Wojewoda mazowiecki, by pomóc, skierował do szpitala Południowego w trybie awaryjnym kilkaset butli z tlenem. - Wojewoda zadeklarował natychmiastową pomoc. Mazowiecki Urząd Wojewódzki skoordynował dostarczenie do szpitala 285 butli z tlenem z banku tlenu. W czwartek do szpitala ma być też dostarczony 3-tonowy zbiornik tlenu z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych oraz dodatkowo 100 butli – poinformowała rzecznik wojewody mazowieckiego Ewa Filipowicz.

Straż pożarna dostarczyła butle do szpitala. Niestety. Tam przykra niespodzianka. - Butle są bezużyteczne. Nie mają zabezpieczeń. Nie można ich postawić przy pacjentach, bo stwarzałyby zagrożenie. Specjaliści i personel szpitala pracują teraz nad innym sposobem podpięcia się do instalacji tlenowej - tłumaczy wiceprezydent Warszawy.

W szpitalu zostały już wymienione reduktory na przewodach. Miasto zdecydowało też o budowie nowej, dodatkowej nitki tlenowej.

Jeśli Szpital Południowy ma nadal przyjmować ok. 300 pacjentów covidowych tak jak chce wojewoda, musimy przygotować dodatkową linię dostarczającą tlen. Dlatego musimy na kilka dni ograniczyć liczbę pacjentów w placówce – mówi wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska.

Awaria w Szpitalu Południowym: Co z pacjentami?

Nie będzie awaryjnej ewakuacji pacjentów ze szpitala Południowego. Rzeczniczka warszawskiego ratusza Monika Beuth-Lutyk informuje, że szpital nie przyjmuje nowych chorych. Jeśli będzie taka potrzeba, a problemy z tlenem będą nadal występować, pozostali zostaną ewakuowani do Szpitala Praskiego. Pacjenci są natomiast wypisywani sukcesywnie, jeśli już ich stan na to pozwala. Każdy z pacjentów covidowych w szpitalu Południowym jest podłączony do tlenu. Najwięcej jest takich z tzw. wąsami (które pobierają ok. 12 litrów tlenu na minutę), kilkunastu z tzw. wysokim przepływem, który oznacza podanie 60 litrów tlenu na minutę.