Wielka draka przed budową CPK! Przepychanka i zakazy. Poszło o... wozy strażackie

- Pragnę powiadomić, że podjęcie współpracy, przyjęcie dotacji od CPK, będzie skutkowało całkowitym zaprzestaniem współpracy danej jednostki z urzędem - maila z takim komunikatem otrzymali strażacy ochotnicy z gminy Wiskitki w pow. grodziskim. To w jej pobliżu za kilka lat ma powstać Centralny Port Komunikacyjny. I to właśnie spółka zajmująca się przygotowaniem do budowy CPK przekazała OSP w Baranowie 130 tys. zł dofinansowania na zakup nowego pojazdu ratowniczo-gaśniczego, który ma zostać dostarczony strażakom do końca czerwca. Nowy wóz ma służyć nie tylko mieszkańcom, lecz także podczas akcji ratunkowych na autostradzie A2 i w zabezpieczeniu inwestycji CPK na tym terenie.

Na finansowanie nowego sprzętu strażackiego nie zgadza się część samorządowców. Gmina Wiskitki wysłała do strażaków maila z informacją o tym, aby nie podejmowali współpracy z CPK. Samorządowcy nie chcą bowiem, by strażacy w jakikolwiek sposób „bratali się z portem”. – To na naszych barkach leży utrzymanie wozów i sprzętu. Sprawa została wyjaśniona i wszystkie jednostki wiedzą, co i jak mają robić - mówi Łukasz Boczkowski, zastępca Burmistrza Miasta i Gminy Wiskitki. I dodaje, że strażacy zostali poinformowani, by nie nawiązywać współpracy z CPK.

ZOBACZ GALERIĘ: Wielka awantura o lokalizację lotniska. Wściekli mieszkańcy z kupą gnoju i jajkami

Katarzyna Dobrońska, która odpowiada za relacje z otoczeniem megalotniska, wyjaśnia, że do spółki nie dotarła bezpośrednia informacja o protestach niektórych samorządowców. – Mimo tego otrzymaliśmy kilkanaście deklaracji z terenów gmin Teresin, Wiskitki oraz Baranów. Do tej pory na terenie gmin chęć pomocy zgłosiło 12 OSP, a mamy tam łącznie 18 działających jednostek – mówi Dobrońska w rozmowie z „Super Expressem”. Jak precyzuje, na resztę deklaracji CPK będzie czekać do końca kwietnia. A strażacy z nowego sprzętu się cieszą. – Nowoczesna i dobrze wyposażona jednostka to dla nas priorytet. Dodatkowy nowy sprzęt poprawi bezpieczeństwo mieszkańców – podsumowuje Dariusz Szymańczak, prezes OSP w Baranowie.