Rewolucja na lotnisku w Modlinie. Koszmar pasażerów się skończy?
Pasażerowie lotniska w Modlinie dojeżdżający do terminala pociągiem Kolei Mazowieckich od wielu lat nie mogą się doprosić o wygodne połączenie. Teraz pociąg kończy bieg na niewielkim dworcu, na którym z walizami trzeba pokonać strome schody. Z dworca dalej na lotnisko pasażerowie dojeżdżają podstawionym przez KM autobusem. Do pełni szczęścia – czyli dojazdu pociągu pod lotnisko - brakuje 5,5 km torów. PKP PLK podpisały właśnie umowę na opracowanie projektu dla brakującej linii. Poszło na to już 4 mln zł ze środków Województwa Mazowieckiego. - Nowa linia kolejowa przyczyni się do likwidacji wykluczenia komunikacyjnego mieszkańców, którzy mieli utrudniony dostęp do lotniska – mówił Andrzej Bittel, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury.
Jak przekazał rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski: - Zakończenie opracowania dokumentacji projektowej i uzyskanie pozwolenia na budowę nowego połączenia zaplanowano do końca 2025 roku. W kolejnych latach umożliwi to rozpoczęcie budowy.
Ślimacza budowa dwóch torów i peronu
Dwutorowa linia kolejowa między dworcem w Modlinie a portem lotniczym ma powstać na istniejącej starej bocznicy, którą teraz powoli toczą się składy towarowe przewożące paliwo lotnicze. W pobliżu lotniska powstanie też stacja kolejowa o nazwie Mazowiecki Port Lotniczy Warszawa Modlin, z której bezpośrednio będzie się wysiadać na terminal. Taki luksus pasażerowie mogą poczuć jednak dopiero ok. 2030 roku. Ale na razie jeszcze nie ma w budżecie ani grosza na tę inwestycję.
Polecany artykuł: