Wielka stalowa „agrafka” spięła Port Czerniakowski. Budowa kładki coraz bliżej zakończenia
Nowa konstrukcja w Porcie Czerniakowskim powstaje w miejscu, w którym do 2008 r. istniał tymczasowy drewniany most. Po blisko trzech dekadach był już w tak fatalnym stanie, że groził zawaleniem i trzeba było go rozebrać.
Zamiast drewnianej konstrukcji powstał stalowo-betonowy kolos, choć o wiele mniejszy niż słynna już kładka pieszo-rowerowa przez Wisłę. – Inwestycja umożliwi powiązanie ścieżki rowerowej mostu Łazienkowskiego ze ścieżkami na ul. Solec, Czerniakowskiej i Łazienkowskiej. Za sprawą nowego mostu, dynamicznie rozwijająca się stołeczna żegluga pasażerska oraz oferta sportowa i rekreacyjna Dzielnicy Wisła stanie się jeszcze bardziej dostępna – informuje Magdalena Młochowska, dyrektorka koordynatorka d.s. zieleni.
Ta nowa stalowa „agrafka” spinająca dwa brzegi Portu Czerniakowskiego ma długość 60 m i szerokość 8,2 m. Ostatnie elementy konstrukcji stalowej łączące brzegi o wadze 30 ton zostały niedawno „przymierzone”, a następnie zamontowane. Otwarcie mostu planowane jest niestety dopiero po wakacjach – poczekamy na nie co najmniej do końca sierpnia. Ale żeby wygodnie wjechać na kładkę rowerem, trzeba będzie czekać jeszcze dłużej.
Budowa drogi dla rowerów wzdłuż Trasy Łazienkowskiej jest w powijakach. A docelowo trasa ma połączyć zjazd ze ścieżki przy Torwarze z nową kładką, omijając węzeł drogowy przy moście Łazienkowskim.
– Powtarzamy przetarg na dokumentację projektową, który potrwa do końca marca. Następnie wykonawca będzie miał 18 miesięcy na przygotowanie dokumentacji – mówi nam Jakub Dybalski z Zarządu Dróg Miejskich. Dopiero potem będzie można ogłosić przetarg na wykonawcę. Przebudowa zjazdu w rejonie Torwaru to zatem jeszcze perspektywa kilku lat.