Koledzy opłakują zmarłego policjanta. 36-letni funkcjonariusz nie żyje

Sławomir służył w policji od 2018 roku. Swoją przygodę z mundurem rozpoczął w oddziale prewencji, by następnie w 2020 roku przenieść się do wydziału kryminalnego. Znajomi z pracy ciepło go wspominają. - Jego śmierć wstrząsnęła środowiskiem policyjnym żyrardowskiej komendy. Był bardzo pogodnym człowiekiem i dobrym kolegą - czytamy we wpisie żałobnym, opatrzonym zdjęciem świeczek.

- W tej smutnej chwili pragniemy złożyć Rodzinie i Bliskim wyrazy głębokiego współczucia. Najbliższym zmarłego policjanta kondolencje składa Komendant Wojewódzki Policji zs. w Radomiu wraz ze swoimi Zastępcami. Sierżant Sławomir Żyłka na zawsze pozostanie w naszej pamięci - czytamy w zamieszczonym komunikacie.

Bolesna strata dla policji

Policja odmówiła podania przyczyny śmierci funkcjonariusza. - Nie będziemy na razie komentować tej sprawy. Jest to trudny czas dla nas i dla rodziny - przekazała st. sierż. Monika Michalczyk z żyrardowskiej policji.