Świnka morska biegała po parkingu podziemnym na Białołęce. Urocze zwierzątko zostało odłowione przez straż miejską
Świnko, skąd przybiegłaś i dokąd zmierzałaś?! Nietypowy gość pojawił się na parkingu podziemnym w jednym z bloków na warszawskiej Białołęce. Jak podają warszawska Straż Miejska i Polska Agencja Prasowa, mieszkańcy ulicy Żeglugi Wiślanej zauważyli, że między zaparkowanymi samochodami chowa się jakiś gryzoń. Początkowo w półmroku wzięli zwierzątko za szczura, ale okazało się, że to coś zupełnie innego, a mianowicie urocza świnka morska! Czarno-rude zwierzątko biegało między autami zdezorientowane. Wszystko wskazuje na to, że uciekło komuś z domu i próbowało znaleźć jakieś bezpieczne miejsce. Mieszkańcy wezwali Ekopatrol Straży Miejskiej.
"Prawdopodobnie uciekła komuś z domu. Jej tajemnicą pozostanie skąd przywędrowała"
"Słodki zwierzaczek był nieco zafrasowany i lekko wystraszony, ale nie miał żadnych widocznych obrażeń. Prawdopodobnie uciekła komuś z domu. Jej tajemnicą pozostanie skąd przywędrowała" – powiedzieli PAP strażnicy z Ekopatrolu, który złowił świnkę i w transporterze odwiózł ją do lecznicy weterynaryjnej. Po zbadaniu świnka uciekinierka trafi do fundacji, która opiekuje się takimi zwierzakami.