Wielki Tydzień to okres wielkich zakupów. Każdy, kto szuka świeżych przysmaków lub oryginalnych dekoracji na wielkanocny stół, powinien odwiedzić bazar niedaleko domu. - U nas znajdziecie najtańsze jajka w mieście. Mamy także największy wybór świątecznych baranków z cukru. Te, które mają ponad 30 cm, kosztują aż 40 zł, ale małe, takie do koszyczka, są za 2 złote - zaprasza Kamila Ołdak (19 l.) ze stoiska na Bazarze Szembeka. - Mamy także własnoręcznie robione pisanki - dodaje.
Kolejki ustawiają się przy stoiskach z wielkanocnymi przysmakami i ozdobami. Na bazarze przy Olbrachta na Woli można znaleźć najtańszy w mieście mazurek, a w Hali Mirowskiej słoiczek pysznego chrzanu domowej roboty kosztuje tylko 5 złotych. Natomiast najtańszej białej kiełbasy możemy szukać na bazarze przy pl. Szembeka. Mięso czy jajka kupione na targu mają zupełnie inny smak od swoich odpowiedników w hipermarketach, potwierdzają to ich stali klienci.
- Ceny na targu są minimalnie wyższe, ale produkty są znacznie lepszej jakości - potwierdzają Sylwia (25 l.) i Marcin (25 l.) Szlęzakowie, którzy robią zakupy przy Hali Banacha. - Od zawsze kupujemy tutaj, bo mamy pewność świeżości i smaku zakupionych produktów. To właśnie na tym bazarku znaleźliśmy najlepsze świąteczne przysmaki - zapewniają.