Sprzedawcy wykupują miejsce, handlują i odjeżdżają. Później martwić muszą się mieszkańcy Woli, bo ich miejsce zamieszkania wygląda jak wysypisko śmieci. Władze Woli znają problem i już planują jego rozwiązanie.
Czytaj także: Przygarnij kwiatka! Ruszyła adopcja roślin na Ursynowie [AUDIO]
- Znany jest nam temat śmieci pochodzących z bazaru na Olimpii. Chcemy ten problem rozwiązać. Jesteśmy już umówieni na spotkanie z prezesem Olimpii. Będziemy rozmawiać na temat jak najszybszego spotkania po zakończeniu działalności bazaru - mówi Mariusz Gruza, rzecznik prasowy Urzędu Dzielnicy Wola.
Czytaj także: Nie wyrzucaj nieużywanych ciuchów! Czeka na nie "Szafa Przyjaciół" [GALERIA, AUDIO]
Najważniejszy jest czas. Nieuprzątnięte śmieci są rozwiewane przez wiatr, przedostają się poza teren bazaru, m.in. do pobliskiego Parku Moczydło.
- Sprzątamy park trzy razy w tygodniu. Zawsze w poniedziałki i zawsze znajduje się tam bardzo dużo śmieci - dodaje Gruza.
Władze Woli zamierzają poprosić zarządcę terenu, aby śmieci były sprzątane na bieżąco, tuż po zakończeniu działania bazaru. Dzięki temu problem zniknie.