Wielki dramat pod Szydłowcem! 34-latek zginął w roztrzaskanej hondzie
Nie żyje 34-letni mieszkaniec powiatu szydłowieckiego, który zginął w wypadku w miejscowości Długosz pod Szydłowcem. Do zdarzenia doszło w czwartek, 14 kwietnia, ok. godz. 7. Według wstępnych ustaleń policji jadący hondą mężczyzna stracił na łuku drogi panowanie nad samochodem, jednak przyczyny takiego zachowania nie są jeszcze znane. Pojazd wypadł z trasy i uderzył w jedno z przydrożnych drzew. Uderzenie było na tyle silne, że 34-latek zginął na miejscu. - Wyjaśniamy szczegółowe przyczyny i okoliczności wypadku pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Szydłowcu - informuje mł. asp. Marlena Skórkiewicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szydłowcu.
Czytaj też: Przerażający wypadek pod Radomiem! 30-latek z opla zginął w potężnym zderzeniu z hondą [ZDJĘCIA]
Czytaj też: Wielka żałoba w SP w Grójcu. 59-letnia nauczycielka nie żyje. Byli uczniowie piszą o "jedynej takiej osobie"