Dym, ogień i dachowanie samochodu w tunelu POW w Warszawie. Wszystkie służby na miejscu. Spokojnie, to tylko ćwiczenia
Od czasu otwarcia tunelu w grudniu 2021 r., to pierwsza tak duża symulacja wypadku. Ćwiczono dramatyczny scenariusz. Zakładał, że kilka samochodów zderzyło się ze sobą, jeden z nich dachował, a w tunelu wybuchł pożar. – Uwaga, uwaga! Proszę opuścić tunel! – rozlegał się co chwilę komunikat nadawany z megafonów. Strażacy ruszyli do gaszenia pożaru i ewakuowania rannych. Policjanci zabezpieczali okolicę, a obok lądował śmigłowiec ratunkowy. Całość trwała do niedzielnego poranka.
W ćwiczenia, które mają poprawić współpracę służb w czasie prawdziwego zagrożenia, byli zaangażowani strażacy, policjanci, ratownicy medyczni (ci w karetkach i w śmigłowcu Lotniczego Pogotowia Ratunkowego) oraz pracownicy pozostałych służb miejskich i wojewódzkich.
Przygotowania do ćwiczeń rozpoczęły się o godz. 20. Trasę trzeba było częściowo zamknąć, a ruch przekierować na objazdy. Kierowcom został jedynie po jednym pasie w obu kierunkach. Od godz. 22 do północy kierowcy musieli korzystać z jednego tunelu w obu kierunkach. Od północy do 4 rano tunel był całkiem zamknięty.
Tunel drogi ekspresowej S2 w Warszawie, to tunel drogowy o długości około 2,3 km. Znajduje się w ciągu południowej obwodnicy Warszawy na terenie dzielnicy Ursynów. W momencie oddania do użytkowania był najdłuższym tunelem drogowym w Polsce. W najgłębszym miejscu, czyli pod I linią warszawskiego metra, ma ok. 21 metrów głębokości.
Polecany artykuł: