Wielki powrót wywalczonych przez mieszkańców autobusów obwieściła szefowa ZTM Katarzyna Strzegowska na spotkaniu zespołu, złożonego z radnych, który od tygodni negocjował zniwelowanie negatywnych skutków autobusowych cięć na Woli, Bemowie i Bielanach. – Od 19 września proponujemy przywrócenie tych trzech linii. Póki co z mniejszą częstotliwością, bo na tyle teraz możemy sobie pozwolić, biorąc pod uwagę sytuację kadrową i taborową – zakomunikowała szefowa ZTM Katarzyna Strzegowska na spotkaniu dotyczącym powakacyjnej komunikacji. Dziś te zmiany zaczynają obowiązywać. Niektóre pomysły stołecznych urzędników odcięły od świata osiedla na Woli i Bemowie, pozostawiając starszym osobom (lubiącym bezpośrednie połączenia naziemne) tylko liczne przesiadki lub zmuszając do korzystania z metra. W poniedziałek pięć linii wróci na swoje dawne trasy na Woli i Bemowie. To linie 112, 121, 122, 171 i 190. A zatem na przykład autobus 190 od dziś znów będzie kursował na wydłużonej trasie od Centrum Handlowego w Markach do Górczewskiej. A linia 171 dowiezie nową-starą trasą z Chomiczówki na Torwar.
„Jest sukces! Linie autobusowe 171 i 190 wrócą na Woli do kursowania na trasach sprzed ostatnich zmian!” – zakomunikował burmistrz Woli Krzysztof Strzałkowski. I podziękował Bemowu i Bielanom za jednolity front w tej sprawie.
Autobusy przywróconych linii będą jeździć rzadziej, niż pierwotnie – średnio dwa razy na godzinę. A dodatkowo – ZTM ma monitorować napełnienie tych linii. I jeszcze w w listopadzie wrócić do dyskusji o poszczególnych trasach. Mieszkańcy muszą więc zagłosować nogami, jeśli chcą, by ulubione linie nie zostały znów pocięte lub skrócone.
Pisaliśmy kilkakrotnie o protestach przeciwko cięciom tras. Krzysztof Strzałkowski, burmistrz Woli zwraca uwagę: – Zabrakło okresu przejściowego, w którym mieszkańcy mogliby, mając do dyspozycji zarówno linie autobusowe, jak i metro, zagłosować nogami, z których środków transportu chcą korzystać. Stąd chaos i protesty.