ZOBACZ ZDJĘCIA Z PROTESTU I CZYTAJ WIĘCEJ TUTAJ: Skończyło się. Protest i policja na ulicach Warszawy. "Przestańcie"
Wcześniej pisaliśmy:
Wielki strajk na Marywilskiej
Od wtorku, 23 stycznia, większość boksów handlowych w centrum handlowym Marywilska 44 jest zamknięta. Najemcy protestują w ten sposób przeciwko podwyżce opłat za wynajem. Otrzymali bowiem faktury za wynajem, na których kwota nagle wzrosła o 11,4 proc., czyli tyle, ile według najnowszego obwieszczenia prezesa Głównego Urzędu Statystycznego wzrosły w ciągu roku ceny towarów i usług konsumpcyjnych.
Zarówno Polacy, jak i Wietnamczycy prowadzący sklepy przy Marywilskiej 44 zawiązali stowarzyszenie. Mają swojego prawnika i rzecznika prasowego. Jak podaje wp.pl, do biura zarządu trafił dokument, w którym protestujący spisali wszystkie swoje postulaty. Spotkanie z zarządem zaplanowano na wtorek (6 lutego) na godzinę 10.
Protest przenosi się pod ratusz
Przedsiębiorcy z Marywilskiej 44 swoją sprawą chcą zainteresować prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Stolica jest bowiem właścicielem terenu, w którym działa centrum handlowe.
Protest przed stołecznym ratuszem na placu Bankowym ma się rozpocząć w piątek, 2 lutego, o godz. 10:30.