Każdy mógł zobaczyć charyzmatycznych muzyków i ich oklaskiwać: Jana Borysewicza (55 l.), Janusza Panasewicza (54 l.) oraz lidera Perfectu Grzegorza Markowskiego (57 l.). Atmosfera była rewelacyjna. Koncert połączył pokolenia. Można był spotkać zarówno młodych fanów muzyki, jak i tych starszych, którzy legendy rocka pamiętają jeszcze ze swojej młodości.
Patrz też: Lego w Warszawie: Zbudowali wóz strażacki z klocków