Ostatnia nadzieja

Wiktorek ma tylko połowę serduszka, ale mama kocha go całym sercem. Miłość może nie wystarczyć, by go uratować

2023-03-08 9:47

Mały Wiktorek z Jarnic w województwie mazowieckim urodził się z wadą HLHS, czyli niedorozwojem lewego serca. W praktyce oznacza to, że 2-latek żyje z połową serduszka, dlatego jego życie jest cały czas zagrożone. Jedyną szansą dla chłopczyka jest wyjazd do Stanów Zjednoczonych, bo gotowość zoperowania Wiktorka wyraziła klinika w Stanford. Koszty zabiegu są ogromne.

Mały Wiktorek ma połowę serduszka. Może go uratować tylko operacja w USA

Żeby uratować życie małego Wiktorka z Jarnic w województwie mazowieckim, zostało bardzo mało czasu. 2-letni obecnie chłopczyk cierpi na HLHS, czyli wrodzoną wadę serca polegającą na niedorozwoju jego lewej części. Walka o małego mieszkańca Jarnic trwa od pierwszego dnia od jego urodzenia. - Pierwszy rok swojego życia mój synek spędził na kardiologii. Nie znał innych ścian, za kołysankę do snu służyło mu pikanie maszyn. Walczył z sepsą, infekcjami... Walczył o życie... - pisze mama Wiktorka na Siepomaga.pl. Stan chłopczyka jest cały czas bardzo poważny, a jedynym ośrodkiem na świecie, który wyraził gotowość zoperowania maluszka, jest klinika w Stanford w Stanach Zjednoczonych. 2-latek miałby tam przejść dwie operacje:

  • pierwsza polegałaby na rekonstrukcji łuku aorty, ponieważ są w nim liczne zwężenia, i na cewnikowaniu serca, by sprawdzić, co jest przyczyną złego stanu płuc u chorego;
  • druga to typowa dla tej wady operacja metodą Fontana.

Ogromne koszty zabiegu w klinice w Stanford

Niestety koszt obu zabiegów, ale również transportu do Stanów Zjednoczonych, w czasie którego Wiktorek również musi pozostawać pod opieką medyków, wynosi ponad 16 mln zł. Mimo to mama 2-latka nie traci nadziei, że uda się zebrać te pieniądze.

- Błagam o pomoc, Wiktor musi znaleźć się w klinice w Stanford jak najszybciej! Błagam, z całego serca o ten cud... - pisze kobieta na Siepomaga.pl.

Link do zbiórki znajduje się TUTAJ.

Sonda
Czy pomagasz charytatywnie innym osobom?
Muszę żyć w norze

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają