Od momentu otwarcia Południowej Obwodnicy Warszawy słychać nieustający szum. W zależności od nasilenia wiatru jest to wręcz uciążliwy hałas. Kompletnie niezrozumiałe są przerwy, które zostały utworzone w ekranach akustycznych. Teraz mamy zimę, nie otwiera się więc okien. Nie jest uruchomiony jeszcze cały odcinek trasy na Ursynowie. Nie jest puszczony ruch tranzytowy. Boję się pomyśleć, co będzie latem, kiedy otwieramy okna i zwykle w tych rejonach Wilanowa słyszeliśmy zawsze tu jedynie śpiew ptaków – mówiła we wtorek w imieniu mieszkańców Wilanowa Maria Kiełczyńska (44 l.), której dom znajduje się w odległości około jednego kilometra od Południowej Obwodnicy Warszawy.
Wawerscy radni walczą o ciszę! Południowa Obwodnica Warszawy nie daje żyć mieszkańcom
Grupa mieszkańców Wilanowa, wraz z miejscowymi radnymi zebrała się przy POW i podczas wspólnej konferencji prasowej przedstawili swoje postulaty. - Od kiedy obwodnicą ruszyły samochody, zaczęli się zgłaszać do nas mieszkańcy, którzy narzekali na uporczywy hałas. Z każdym dniem problem narastał, aż w końcu zdecydowaliśmy się wytoczyć ciężkie działa. Apelujemy do Głównej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Ministerstwa Infrastruktury, Marszałka Województwa i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, o to by rozważyć możliwość ponownego zbadania hałasu i szybszego ekranowania tych dziur, które powstały. Bez zbędnych procedur! - powiedział Paweł Czarnecki (46 l.), radny dzielnicy Wilanów, któremu wtórował przewodniczący tamtejszej rady...
- Klub radnych Koalicji Obywatelskiej przygotował stosowny projekt apelujący i wzywający GDDKiA by brakujące ekrany wybudować w możliwie jak najszybszym czasie. Nie czekać na oddanie kolejnego odcinka, tylko działać już! Będziemy się tym zajmowali na najbliższej sesji rady dzielnicy - podsumował przewodniczący Hubert Królak.
Domy trzęsą nam się przez Południową Obwodnicę Warszawy. Życie mieszkańców stało się koszmarem