- Już od 10 lat nad Warszawą krążą „inwestycje widma“, które teoretycznie mają ułatwić życie kierowcom a w praktyce wiszą nad Warszawą i czekają na lepszego prezydenta – ocenił kandydat KNP Przemysław Wipler. Otoczyły go białe widma o naklejonych twarzach Hanny Gronkiewicz-Waltz. Przykładem takiej inwestycji-widmo jest właśnie parking podziemny na 400 miejsc na placu Powstańców Warszawy oraz na placach Trzech Krzyży, Bankowym, Konstytucji, Wilsona czy pod ul. Emilii Plater. - Proponujemy więc wprowadzenie polityki antydyskryminacyjnej przy remontach ulic, placów i skwerów i żelaznej zasady, by przy remontach nie likwidować miejsc parkingowych, póki w ich pobliżu nie powstaną podziemne parkingi. Zapowiedział dodatkowe estakady na Dolince Służewieckiej i dokończenie obwodnicy śródmiejskiej.
Wipler z widmami na Placu Powstańców
2014-10-22
18:13
Kandydat Nowej Prawicy na prezydenta Warszawy otworzył nieistniejący parking podziemny na Placu Powstańców. Miał to być pretekst o wyliczenia obiecywanych a niezrealizowanych przez Hannę Gronkiewicz-Waltz inwestycji w mieście.