Wisła w końcu będzie czysta! Którędy płyną ścieki w Warszawie?

Wart 176 mln zł tunel, który wydrążyło 10 m pod Wisłą konsorcjum PRG Metro i Hydrobudowa, jest gotowy! Ma 1300 metrów długości, 4,5 metra średnicy i składa się z 1081 betonowych pierścieni, które układała przedzierająca się przez ziemię pierwsza warszawska tarcza TBM. Ścieki popłyną nim... pod górę i o dziwo nie będzie tu żadnej przepompowni. Przepływ nieczystości zostanie wymuszony grawitacyjnie, czyli dzięki różnicy ciśnień i poziomów cieczy.

Stąd też ogromne rozmiary betonowej komory, do której przebiła się właśnie tarcza TBM i która ma blisko 40 metrów głębokości. - Ta komora jest wielkości 13-piętrowego wieżowca. Naprawdę robi wrażenie - komentował wczoraj efekty prac Jacek Wojciechowicz (49 l.), wiceprezydent Warszawy.

Pierwszy przeprowadzony pod Wisłą tunel biegnie wzdłuż mostu Północnego. U jego wylotu na Bielanach powstaje też między innymi tzw. budynek krat. Tam na gigantycznych kratach zamontowanych około 10 metrów pod ziemią odbędzie się pierwsze oczyszczanie ścieków, które trafią tu z trzech kolektorów lewobrzeżnej Warszawy - Burakowskiego, biegnącego pod ul. Farysa i tego z Huty. Po wstępnej obróbce nieczystości wpłyną do wielkiego syfonu i dwiema rurami o średnicy 1,6 m dotrą pod Wisłą do Czajki.

Choć drążenie tunelu skończyło się z ponad trzymiesięcznym opóźnieniem, bo podtopiło tarczę, przedstawiciele Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji są dobrej myśli. Zapewniają, że cała inwestycja będzie gotowa zgodnie z planem w połowie kwietnia. Wtedy będzie można z czystym sumieniem uznać, że 100 proc. warszawskich ścieków jest oczyszczanych przed wpuszczeniem do Wisły.