O wielkim szczęściu może mówić mieszkaniec Warszawy. Mężczyzna wpadł do Wisły i został porwany przez nurt. Zdarzenie zauważył pracownik monitoringu miejskiego i natychmiast wysłał w miejsce zdarzenia policjantów z patrolu rzecznego. Precyzyjnie okrasił też położenie, gdzie znajduje się tonący. W pewnym momencie mężczyzna opadł z sił i zniknął pod taflą wody. Policjanci zdążyli jednak dopłynąć do tonącego i wyciągnęli go z wody, okryli kocem termicznym i podali ciepłą herbatę. Następnie wezwali pogotowie ratunkowe. Przytomnego, ale z objawami hipotermii uratowanego przekazano załodze pogotowia ratunkowego. Specjalistyczną opiekę medyczną otrzyma po przewiezieniu przez pogotowie do szpitala.
PRZECZYTAJ NASZ NEWS Groza na Grochowskiej! Cinquecento rozpadło się na kawałki. Kierowca w szpitalu
- To kolejny nieszczęśliwy wypadek w ostatnich dniach na Wiśle. Apelujemy o ostrożność podczas przebywania nad wodą i spacerów po warszawskich bulwarach oraz wędkowania. Woda w Wiśle ma wysoki poziom, więc i nurt jest silny. Temperatura wody to kolejne zagrożenie – objawy hipotermii pojawiają się błyskawicznie utrudniając walkę z nurtem i falami - mówi podkom. Kinga Czerwińska z komisariatu rzecznego.
ZOBACZ TEN MATERIAŁ Ciara już w stolicy? Połamane drzewa i odwołane loty