Warszawa: Wjechał pod śmigła samolotu i przeżył

2011-07-16 3:00

Do niecodziennego wypadku doszło na lotnisku Okęcie. Mężczyzna kierujący mulagiem, czyli specjalnym pojazdem do przewożenia przyczep z bagażami, wjechał wprost pod śmigła olbrzymiego samolotu.

Około godziny 22.30 na płycie lotniska kołował samolot. Maszyna właśnie wylądowała. Leciała z Wrocławia. Nagle w samolot wjechał ciągnik wózków na bagaże. Kierujący nim mężczyzna przeżył tylko dlatego, że w ostatniej chwili się położył. Dzięki temu śmigło nie obcięło mu głowy. Panowały wtedy naprawdę trudne warunki atmosferyczne i padał deszcz. Dlatego być może to było przyczyną tego wypadku. Kabina pojazdu została kompletnie zniszczona, a odłamki szkła z pękniętej szyby raniły mężczyznę. Karetką został przewieziony do szpitala. Całe szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki