BŁONIE: Wjechała autem do rowu

ŁUW

2012-06-25 3:00

Młoda kobieta jechała około 17.30 przez miejscowość Kopytowo w okolicy Błonia. Przed nią jechała trójka rowerzystów - ojciec i dwoje dzieci w wieku 9 i 4 lata. Kiedy kobieta ich wymijała, młodsze dziecko nagle gwałtownie skręciło kierownicą i wyjechało wprost pod auto.

Najnowsze z działu

ROMANS, ŚMIERĆ I UCIECZKA

Miłość wymaga ofiar. Tragiczna historia wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie

NASTOLATEK Z NAGRODĄ OD PREZYDENTA

Próbę porwania 11-latka w Ciechanowie udaremnił 16-latek. „Krzycząc spłoszył sprawcę”

"Będziemy walczyć"

1800 osób zostanie bez środków do życia. Wielki potest pracowników Beko w Warszawie. Nie kryją złości

PILNE!

Wycofany lek w sklepach i na stacjach benzynowych! "Kilkuset potencjalnie otrutych klientów"

NA SYGNALE

Autobus zderzył się z samochodem i przeciął barierki. Na pokładzie 33 osoby

21-latka, aby uniknąć zderzenia, odbiła w bok i wpadła do przydrożnego rowu, a następnie uderzyła w drzewo. Ranną do szpitala zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. W lecznicy 21-latka odzyskała przytomność, a lekarze ocenili jej stan na stabilny. Okoliczności wypadku wyjaśnią dokładnie policjanci. Wiadomo, że ojciec był pijany. Miał 0,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.