Wjechał motocyklem w łosia! Wielka tragedia pod Wołominem, 17-latek nie miał szans
Obok takich tragedii trudno jest przejść obojętnie. Młodziutki motocyklista zginął, zanim zdążył zasmakować dorosłego życia. Dramat rozegrał się w nocy z soboty na niedzielę (8 na 9 czerwca) w miejscowości Małopole pod Wołominem. Po godzinie 22 strażacy dostali pilne wezwanie do wypadku. Pierwsi dotarli druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej. Potem na sygnale przyjechała karetka i policyjny radiowóz. Niestety, niczego nie dało się zrobić. Chłopak zmarł mimo udzielonej pomocy.
Siła uderzenia była tak wielka, że wypadku nie przeżył również łoś. Teraz sprawę będzie badała policja. Śledztwo powinno wyjaśnić dokładne przyczyny tej tragedii. Jak wynika z naszych ustaleń, nastolatek nie miał uprawnień do prowadzenia motocykla.
Polecany artykuł:
W Nowym Bosewie (woj. mazowieckie) także doszło do wypadku z udziałem motocyklisty. 43-letni mieszkaniec powiatu ostrowskiego chciał wyprzedzić, a skończył w szpitalu! Okazało się, że nie posiadał prawa jazdy, a motocykl miał nieważny przegląd. Więcej przeczytasz TUTAJ.