DRAMAT!

Wjechał na przejazd kolejowy prosto pod pociąg. Tyle zostało z samochodu, mężczyzna nie żyje

Makabryczny wypadek na przejeździe kolejowym w Stoku Lackim pod Siedlcami. 63 letni mężczyzna mieszkaniec gminy Olszanka kierujący samochodem osobowym marki lancia, wjechał na czerwonym świetle na przejazd kolejowy, wprost pod pociąg. W wyniku uderzenia zderzaka pociągu w bok lancii samochód rozpadł się na fragmenty. Kierujący osobówką zginął na miejscu.

Koszmarny wypadek pod Siedlcami

W poniedziałek, 9 września, przed godziną 8.00 rano, siedleckie służby ratownicze zostały powiadomione o zderzeniu pociągu z samochodem osobowym w na przejeździe kolejowym w miejscowości Stok Lacki. Po przybyciu na miejsce ustalono, że kierujący samochodem osobowym lancia, 63 latek z gminy Olszanka, prawdopodobnie zignorował czerwone światło na sygnalizatorze przejazdu i wjechał wprost pod pędzący pociąg osobowy relacji Siedlce – Białystok. Czytaj dalej pod materiałem wideo.

Straszny wypadek w Warszawie. Kierowca wjechał w przystanek, są ofiary

Samochód rozpadł się na dwie części. Kierowca zginął na miejscu

Uderzenie pociągu w osobówkę było potężne, bo lancia od razu rozpadła się na dwie części. Tył samochodu pozostał w odległości około 150 metrów od zderzenia, a przód z kierowcą wewnątrz pchany był po torach przez pociąg ponad trzysta metrów.

Na tym odcinku na nasypie i miedzy torami leżało wiele części wyrwanych z lancii siłą zderzenia, łącznie z silnikiem auta. W zwojach blach przedniej części samochodu, został uwięziony jego kierowca. Strażacy starali się szybko uwolnić go z wraku auta, ale mężczyzna nie dawał już oznak życia. Lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził zgon 63 latka.

W trakcie wypadku warunki atmosferyczne były znakomite, dobra widoczność i brak jakichkolwiek przeszkód. Kierujący osobówką tysiące razy pokonywał ten przejazd, by dojechać ze swojej miejscowości do miasta. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia Komenda Miejska Policji w Siedlcach pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Siedlcach.

Sonda
Czy byłeś/aś kiedyś świadkiem wypadku?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają