Nastolatkowie usłyszeli zarzuty
Do zdarzenia doszło 14 lipca przy ul. Bohaterów Warszawy 9 w warszawskim Ursusie. Pierwsze informacje dotyczące tego zdarzenia przekazał poseł PiS Jarosław Krajewski. – Totalna opozycja, taka Platforma Obywatelska coraz częściej zamiast siły argumentów sięga po argument siły. Z takim skutkiem – ocenił wydarzenie z czwartkowej nocy poseł.
Skontaktowaliśmy się z radnym Urzędu Dzielnicy Ursus, Dariuszem Grylakiem. Poprosiliśmy radnego o krótki komentarz w sprawie ostatniego aktu wandalizmu.
– Słowa Donalda Tuska trafiła na podatny grunt. Nawoływano do nienawiści i mamy tego przykład. Grupa młodych ludzi wyważyła szybę wejściową w drzwiach, weszli do biura poselskiego, ukradli z niego paczkę długopisów z logiem PiS oraz chorągiewki w takim samym logiem. Później na skwerku obok urządzili sobie ognisko. To nie akt wandalizmu, to wandalizm polityczny! – przekazał radny.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Gruzińscy bracia dłubali przy drzwiach. Włamanie udaremnił sąsiad
Polecany artykuł:
Dwóch złożyło wyjaśnienia, jeden odmówił składania wyjaśnień
W piątek 15 lipca po wytrzeźwieniu trzej nastolatkowie zostali przesłuchani i usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem. Podczas przesłuchania dwóch się przyznało, natomiast jeden częściowo przyznał się do popełnienia zarzucanego im czynu. W rozmowie z „Super Expressem” rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz przekazała, że „dwóch z nich złożyło wyjaśnienia, natomiast jeden odmówił składania wyjaśnień”.
– Prokurator zastosował wobec podejrzanych środki zapobiegawcze w postaci dozorów policji – dodała Skrzyniarz.