To cwany złodziej. Wykorzystał zamieszanie w świątyni tuż przed żałobnym nabożeństwem. Zakradł się do zakrystii skąd ukradł nawikułę - czyli łódkę liturgiczną w której przechowywane jest kadzidło. O kradzieży naczynia liturgicznego powiadomiono policję. Po niedługim czasie mężczyzna ponownie wrócił do niegowskiej świątyni. Wtedy został obezwładniony i zatrzymany przez mundurowych.
Złodziejaszkiem okazał się 34-letni mieszkaniec powiatu ostrowskiego. W trakcie przeszukania jego samochodu policjanci odnaleźli i odzyskali, skradzioną zabytkową łódkę liturgiczną ze srebrną łyżeczką. Jak zeznał złodziej skradzione przedmioty miał zwrócić proboszczowi, ale pod warunkiem, że ten skreśli go listy wierzących. 34-latek został osadzony w policyjnym areszcie, a jego samochód zabezpieczono na policyjnym parkingu. Zebrany materiał dowodowy pozwolił śledczym przedstawić mieszkańcowi gminy Ostrów Mazowiecka zarzut kradzieży.
Polecany artykuł: