Absurdalnie wysokie rachunki za wodę i śmieci! Mieszkańcy są wściekli

i

Autor: PIOTR GRZYBOWSKI/SUPER EXPRESS

Wodociągowa wojna w dzielnicy Włochy! Mieszkańcy nie wiedzą za co muszą płacić [ZDJĘCIA]

2021-06-07 11:51

Od kilku lat płacą za tysiące litrów ubytku wodnego. Teraz miarka się przebrała, mieszkańcy nie chcą płacić coraz to wyższych rachunków. O swojej walce z siecią wodociągów postanowili powiadomić naszą redakcję. Czy miasto chce od nich wyłudzić pieniądze?

103 tysiące litrów ubytku wody - taką sumę na ostatnim rachunku zobaczył Grzegorz Wasiak (75 l.), właściciel budynku przy ul. Sabały 5. Wodomierz główny (należący do Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji) wskazał 435 m3 zużycia wody za pół roku. Z kolei suma pod-liczników (należących do mieszkańców) wyniosła 332 m3 wody. Ostatnia ustawa śmieciowa sprawiła, że mieszkańcy za ten „dodatek” muszą płacić aż 113 złotych miesięcznie. Skąd tak wielki naddatek wody?

- Różnice występujące we wskazaniach poszczególnych urządzeń mogą wynikać m.in. z faktu, że wodomierze zainstalowane na instalacji wewnętrznej są starszej generacji, co oznacza, że nie są tak samo czułe jak wodomierz MPWiK - podaje Marek Smółka, Rzecznik prasowy MPWiK. - Mieszkańcy podają swoje wskazania w różnych porach dnia i za różny okres, a także, niekiedy wskazania są zaniżane – dodaje Marek Smółka.

Właściciel budynku nie ma pojęcia co zrobić. Jak zapewnia, wszystkie pod-liczniki są atestowane oraz na gwarancji, w 2016 został przeprowadzony gruntowny remont kanalizacji. Wszystkie rury zostały wymienione na nowe. - Pozmniejszałem u lokatorów nawet ciśnienie w spłuczkach. Rachunki są dla nich zbyt wysokie. Buntują się, nie chcą płacić, wcale im się nie dziwie – mówi Grzegorz Wasiak, współwłaściciel budynku.

- Będziemy walczyć, bo główny licznik nam jest niepotrzebny. Każdy ma pod-licznik u siebie, to z nich powinniśmy się rozliczać – mówi Helena Wasiak (70 l.), mieszkanka budynku. Sprawa nadal zostaje nierozwiązana. Wściekli mieszkańcy czują się oszukani. Zamierzają składać kolejne skargi i domagać się sprawiedliwych rachunków.

Kłusownik zabił mi klacz i osierocił źrebaka

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają