To była bardzo sentymentalna, wzruszająca, ale i pełna uśmiechów uroczystość. Zielony skwerek między Łowicką (przy której przez ponad 26 lat mieszkał Młynarski z rodziną), Wiktorską i Lipskiego od 18 czerwca nosi nazwę Skwer Młynarskiego. Tablicę poświęconą słynnemu pieśniarzowi, tekściarzowi i poecie i tabliczkę z nazwą skweru odsłonili członkowie rodziny Młynarskiego – żona Adrianna Godlewska i dzieci – Agata i Jan (który był inicjatorem upamiętnienia taty na Mokotowie), oraz artyści z Młynarskim związani.
- Bo kto choć raz nie zaśpiewał którejś z piosenek Młynarskiego? - zwracali uwagę zebrani na skwerku aktorzy i muzycy m.in. Wiktor Zborowski, Magdalena Zawadzka, Ewa Kuklińska, Alicja Majewska czy Anna Korcz.
- Myślę, że każdy ma swój fragment Młynarskiego w sobie – stwierdziła Agata Młynarska. Adrianna Godlewska, wdowa po patronie skweru zacytowała fragment jego wiersza.
Joanna Szczepkowska nie darowała sobie odniesień politycznych, choć przecież tylko cytowała wiecznie aktualnego Młynarskiego: - Myślę, że będzie tędy przechodziła panna Krysia, myślę, że usiądą tu panowie, co słyszą tupot białych mew. Wojtku, zagraliśmy w zielone! Nie daliśmy się! Przyszedł walec i wyr…, równa w swoim tempie, ale na pamięć kodeks prawny zna. Większość piosenek Młynarskiego dotyczyło spotkań. Spotykajmy się więc na skwerze Młynarskiego i śpiewajmy jego piosenki. Absolutnie! – zakończyła Szczepkowska.
A Magda Umer zaintonowała najpopularniejszy chyba utwór, który podchwycili chóralnie zebrani: „Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy, jeszcze któregoś rana odbijemy się od ściany”.
***
Wojciech Młynarski - poeta, reżyser i wykonawca piosenki autorskiej, satyryk, artysta kabaretowy, autor tekstów i tłumacz, zmarł w 2017 roku. Od 2021 r. na budynku przy ul. Lwowskiej 1 jest tablica z fragmentem „Jeszcze w zielone gramy”.