Wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł unieważnił tzw. uchwałę krajobrazową, która miała ujednolicić wygląd szyldów reklamowych w Warszawie. W połowie stycznia została ona przyjęta przez Radę Warszawy. Wojewoda w uzasadnieniu podał m.in., że uchwała wykracza poza zakres upoważnień ustawowych. Według niego, po przedstawieniu projektu uchwały zostały do niego wprowadzone poprawki, które już nie były ponownie poddane konsultacjom. - Warszawa potrzebuje dobrych regulacji dotyczących ładu w przestrzeni miejskiej. Uchwała krajobrazowa musi być jednak przyjęta zgodnie z prawem – skomentował wojewoda.
Przez kawałek prętu kierowcy muszą stać w gigantycznych korkach
Monopol dla jednej firmy
Niedawno postępowanie wyjaśniające w sprawie uchwały wszczął Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Urzędnicy zauważyli to samo o czym kilka dni wcześniej pisał „Super Express”. Przepisy zatwierdzone przez stołecznych radnych były tak skonstruowane, że prócz wprowadzenia ładu w nachalnych billboardach jedną z nielicznych dozwolonych form reklamy miały być nośniki na przystankach komunikacji miejskiej, kontrolowane obecnie przez jedną firmę AMS S.A. Wprowadzenie uchwały w życie, skutkowałoby powstaniem monopolu dla tej firmy i umocnieniem jej na rynku. Inni przedsiębiorcy dostali by po kieszeni.
Pod Warszawą zlikwidowano "dziuplę": Paser właśnie rozkładał skradzione auto!
Co dalej?
Rozstrzygnięcie wojewody zostało opublikowane w Dzienniku Urzędowym Województwa Mazowieckiego. Miasto może w ciągu 30 dni od doręczenia decyzji złożyć skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.