spotkanie u wojewody

i

Autor: materiały prasowe

Wojewoda zablokuje referenda? Konsultacje w sprawie Wielkiej Warszawy

2017-02-08 22:17

Władze  Warszawy, Legionowa i Podkowy Leśnej podjęły decyzje, że w referendach zapytają mieszkańców o utworzenie wielkiej Warszawy i przyłączenie gmin do stolicy. Ale te głosowania mogą nie dojść do skutku. Wojewoda mazowiecki uważa, że to przedwczesne uchwały gmin. I może je unieważnić.

Rada Warszawy w poniedziałek podjęła decyzję o zorganizowaniu w ostatnią niedzielę marca referendum, w którym warszawiacy głosowali czy są za zmianami granic stolicy przez przyłączenie kilkudziesięciu gmin do Warszawy. Radni Podkowy Leśnej i Legionowa też zdecydowali się zapytać, o przyłączenia ich gmin do stolicy. Referendum w Legionowie miałoby się odbyć też 26 marca, a w Podkowie – 2 kwietnia. Nad referendum zastanawiają się też władze innych gmin, które protestują przeciwko przygotowanemu przez PiS i złożonemu w ubiegłym tygodniu w Sejmie projektowi ustawy o ustroju stolicy, który zakłada powiększenie jej o 33 gminy od Narwii po Pilicę. - Do mnie przychodzą mieszkańcy, którzy takiego referendum chcą. Rozważamy taką możliwość – mówi nam Wiesława Kwiatkowska, burmistrz Milanówka. Choć referenda zarządzają lokalne samorządy, ich uchwałami w trybie nadzoru zajmie się wojewoda mazowiecki. A ten stwierdził wczoraj, że pytania stawiane przez radnych, mówiące o „przyłączaniu” i „zmianach granic”, nie mają nic wspólnego z przygotowywaną ustawą. - Ona nie włącza gmin do niczego, nie zmienia granic gmin i nie ingeruje w ich samodzielność – uważa Zdzisław Sipiera. W uchwale Rady Warszawy o referendum, jego zdaniem, „istnieje duże ryzyko błędu”. - Ja nic nie będę blokował. Samorządy mają prawo do suwerennych decyzji. Ale muszę sprawdzać, czy są zgodne z prawem. Lepiej byłoby, gdyby referenda odbywały się, gdy już zostanie wypracowany ostateczny kształt ustawy – uważa wojewoda. Na ocenę uchwał samorządu ma 30 dni, ale zapewnił, że nie będzie czekał tak długo z podjęciem decyzji. Wczoraj wraz z posłem Jackiem Sasinem, autorem zamieszania wokół wielkiej Warszawy, wojewoda rozpoczął konsultacje z przedstawicielami mazowieckich gmin w sprawie warszawskiej metropolii. Poseł zadeklarował, że projekt ustawy będzie tworzony wspólnie z nimi i może być bardzo daleko zmieniony. Przeprosił, że dziś dokument, który trafił do Sejmu, jest „dalece niedoskonały”. - Mamy co najmniej rok, by w spokoju wypracować kompromis przed wyborami samorządowymi w 2018 – stwierdził Jacek Sasin. - Zależy nam, by ta ustawa została wypracowana w zgodzie, a nie w konflikcie. By powstała silna metropolia, która da skok cywilizacyjny i będzie mogła konkurować z innymi metropoliami europejskimi – dodał Zdzisław Sipiera. Burmistrzowie wychodzili ze spotkania u wojewody w umiarkowanych nastrojach. - Dowiedzieliśmy się, że wszystko w tej ustawie może być zmienione. Że nie mówimy już o przyłączaniu gmin do Warszawy tylko o tworzeniu metropolii, że granice naszych gmin i kompetencje mają być nienaruszone. Że złożenie projektu w takim kształcie było błędem. Zobaczymy ile z tych deklaracji będzie aktualnych za kilka miesięcy – komentuje burmistrz Błonia Zenon Reszka. - Boję się, że to spotkanie było tylko po to, by odhaczyć konsultacje z nami. My podtrzymujemy swój apel o wycofanie projektu z Sejmu, bo to mieszkańcy powinni decydować o swoich gminach, nie politycy – ocenia prezydent Legionowa Roman Smogorzewski. - Ten projekt powinien być rządowy, a nie poselski – dodaje wiceburmistrz Wołomina Robert Makowski. - Ta ustawa to jest jedna wielka ściema w kontekście argumentu o poprawie transportu. Powinna być wycofana – wtóruje burmistrz Brwinowa Arkadiusz Kosiński. Jacek Sasin nie zamierza jednak projektu wycofywać. Deklaruje natomiast, że zapyta, czy nie mógłby go przejąć rząd, wówczas inny byłby tryb pracy nad nim. Wójt Nieporętu Maciej Mazur pytał dlaczego do Warszawy nie został przyłączony Radzymin czy Nowy Dwór. - Zabrałem ze sobą burmistrza Serocka, jego gmina została pominięta w tej ustawie bez jakiegokolwiek uzasadnienia. A on nie został zaproszony na to spotkanie, więc przyszedł ze mną. Ale nie dostał odpowiedzi – mówi wójt Mazur. Następne spotkanie z burmistrzami – za trzy tygodnie. Uruchomiony został też adres e-mail: [email protected], na który można kierować pytania związane z planowanymi zmianami.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają