W halach Ptak Warsaw Expo ma możliwość zakwaterowania prawie 7 tysięcy osób. W każdej sekcji, w której przebywa około tysiąca osób, jest zorganizowana kantyna, specjalne kontenery sanitarne i łazienkowe oraz punkt medyczny pomocy doraźnej. Potrzeby medyczne uchodźców z Ukrainy są jednak znacznie większe.
"Widząc, jak wielkie są potrzeby medyczne, zdecydowaliśmy się, że nie wystarczy doraźna pomoc wolontariuszy - ratowników i lekarzy. Dlatego zapadła decyzja o zorganizowaniu przychodni w pełnym tego słowa znaczeniu" - przekazał wojewoda Konstanty Radziwiłł.
Na terenie centrum wystawienniczego powstało więc centrum medyczne, w którym są lekarze pediatrzy, a także chirurdzy i interniści. Jest też specjalny dentobus z pomocą stomatologiczną. Przygotowano również miejsce do lądowania helikoptera. Jest też dyspozytornia, która reguluje ruchem pomiędzy halami. Na miejscu są karetki i samochody, które mogą przewieźć osoby, które tego wymagają.
"Jest też krótkie łącze z dyspozytornią medyczną prowadzona przez wojewodę mazowieckiego, przez którą można natychmiast zamówić pomoc Zespołu Ratownictwa Medycznego" - zaznaczył. "To się zdarza kilka razy w ciągu dnia" - dodał Radziwiłł i uspokoił, że ZRM w związku z falą uchodźczą nie są przeciążone.
Polecany artykuł:
Centrum Ptak Warsaw Expo w Nadarzynie jest największym punktem zakwaterowania uciekinierów z Ukrainy. W ciągu dnia przebywa w nim 6-7 tysięcy. Jednak jak zaznaczył wojewoda, potencjał tego miejsca jest znacznie większy. "Jeśli będzie trzeba zakwaterować tu większą liczbę osób, to jesteśmy gotowi w każdej chwili rozwinąć kolejne sekcje w kolejnych halach i przyjąć kolejne tysiące osób, które wymagałyby takiej pomocy" - podkreślił wojewoda.
"Dzisiaj na terenie województwa mazowieckiego, jeśli chodzi o miejsca zorganizowane, to znacznie przekraczamy 30 tysięcy. Ale również wielu uchodźców przebywa w domach prywatnych. Tego nikt nie jest w stanie policzyć" - podkreślił.