Choć problem jest poważny, władze starają się przemówić mieszkańcom do rozsądku w żartobliwy sposób. Na zielonych naklejkach, które już wkrótce rozprzestrzenią się na Ochocie, znajdują się znane polskie przysłowia, dowcipnie przerobione.
- Niósł wilk śmieci kilka ponieśli i wilka, nie śmieć drugiemu co Tobie niemiłe czy kto pod kim śmieci kopie ten sam w nie wpada - wylicza burmistrz dzielnicy, Katarzyna Łęgiewicz.
Pierwsza zielona naklejka została przyklejona w ochockim ratuszu. Kolejne będzie można znaleźć w altanach śmieciowych, parkowych koszach czy klatkach schodowych.
Wszystko po to, by śmieci zniknęły z ulic Ochoty. Oprócz względów estetycznych chodzi też o higienę i zdrowie - na porzuconych workach ze śmieciami żerują ptaki oraz szczury.
- Sprzątamy jak tylko możemy i staramy się regularnie wywozić śmieci. Ale nawet jeśli opróżnimy przyuliczne kosze o 10 a kilka minut później ktoś wrzuci tam worek z domowymi odpadami i tak nic więcej się tam nie zmieści- dodaje Łęgiewicz.
Mieszkańcy przyznają, że bałagan na ulicach często wynika z ich opieszałości, ale zaznaczają, że koszy jest za mało i zdarza się że nie są opróżniane.
Kampania "Ochota. Czysta dzielnica" pojawi się też w internecie - na specjalnie przygotowanej stronie internetowej oraz w mediach społecznościowych.
Więcej informacji w materiale:
Czytaj też: Sklepy otwarte w Boże Ciało 31.05.2018. Gdzie zrobimy zakupy w Warszawie?