Wojsko rusza do walki z powodzią pod Wyszkowem. Będą usypywali wały przeciwpowodziowe
Od soboty (27 stycznia) trwa trudna sytuacja w okolicach Wyszkowa. Na rzece Bug utworzył się wielki zator z kry lodowej, a woda zaczęła zalewać okoliczne pola i łąki odcinając część okolicznych mieszkańców od świata. W niektóre miejsca można dojechać jedynie samochodem terenowym lub ciągnikiem. Od samego początku w walkę zaangażowani byli lokalni strażacy. Teraz do ustawiania worków z piaskiem ruszyło też wojsko. - Trwa zbiórka żołnierzy w okolicy miejscowości Drogoszewo pod Wyszkowem – potwierdziła w środę (31 stycznia) o godzinie 9:45 w rozmowie z „Super Expressem” kapral Renata Jaskulska z 5 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Dzień wcześniej Minister Obrony Narodowej ogłosił, że wojsko rusza do akcji. - − Sztab Generalny Wojska Polskiego, Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych oraz Wojska Obrony Terytorialnej przygotowały błyskawiczny plan działań i od razu przystąpili do pomocy na zagrożonych terenach − powiadomił w mediach społecznościowych szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
W poniedziałek na miejscu był nasz reporter. Już wtedy dojazd do Drogoszewa, gdzie była najtrudniejsza sytuacja, był niemożliwy. Teraz trwa walka o ocalenie dobytku mieszkańców wsi.