Polecany artykuł:
Zaczęło się mniej więcej koło godziny 10.30. Przelot samolotu odrzutowego nad Warszawą nie jest bardzo niespotykany, ale już kilka manewrów wykonywanych w tym samym rejonie może wzbudzić podejrzenia.
Skierowaliśmy się do Polskiej Agencja Żeglugi Powietrznej, ale ta instytucja nie udziela informacji w sprawach wojskowych lotów. Zostaliśmy skierowani do Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych. Zapytaliśmy, czy w rejonie Grochowa i Gocławia prowadzone są jakieś ćwiczenia wojskowe. Polecono nam skierować się do Dowództwa Generalnego i komandora podporucznika Czesława Cichego.
Do trzech razy sztuka, komandor podporucznik ustalił dla nas, co właściwie przelatywało nad prawobrzeżną stroną Warszawy - Były to samoloty F-16 Belgijskich Sił Powietrznych. Podobne do tych, którzy można zobaczyć chociażby podczas AirShow w Radomiu.
>>> Warszawa: Będzie dodatkowy dzień wolny od pracy? Posłowie z konkretną propozycją!
Co dokładnie robiły nad stolicą, tego nie wiemy. Możemy przypuszczać, że było to jakieś szkolenie, bądź uzgodniony wcześniej przelot nad terytorium Polski.