Mężczyzna wtargnął do sklepu i zaczął grozić kasjerce. Następnie uderzył ją pięścią w twarz i spryskał gazem łzawiącym. Na koniec zabrał półtora tysiąca złotych utargu i uciekł.
Policjanci bardzo szybko ustalili kim był napastnik. Znaleziono go po trzech dniach od napadu. Był to 37-letni Marek B., który dwa lata temu skończył odsiadkę 16 lat więzienia za podobne napady.
Mężczyzna został tymczasowo aresztowany i grozi mu do kilku lat więzienia.