Grażyna Wolszczak pojawiła się wczoraj na sali sądowej, gdzie przekonywała, że przez zanieczyszczone powietrze martwi się o zdrowie swoje i najbliższych.
- Mam stale poczucie zagrożenia. Nikt nie może wyprzeć się, że smogu nie ma. Jest coraz gorzej. To już zostało udowodnione – powiedziała Grażyna Wolszczak.
Czytaj także: Tesco zamyka kolejne sklepy w Warszawie. 2 tys. osób stracą pracę
Pełnomocnicy Skarbu Państwa twierdzą, że w tej sprawie trudno mówić o naruszeniu dóbr osobistych. Wyrok w sprawie ma zapaść 24 stycznia.
Kilka dni temu prezydent Warszawy chwalił się w mediach społecznościowych, że udało mu się przekonać aktorkę do zmiany decyzji ws. pozwu.
Grażyna Wolszczak faktycznie wycofała pozew przeciwko miastu, ale utrzymała ten przeciwko Skarbowi Państwa. Zaznaczyła, że pozew w stosunku do Warszawy istnieje materialnie, ale na razie nie będzie procedowany.
Czytaj także: Poprowadź program w Esce lub Esce Rock.Teraz możesz! Zobacz najlepsze aukcje WOŚP [AUDIO]
- Daję szansę miastu, bo ekipa ma sensowne plany i jeżeli będzie wywiązywać się z ich realizacji, to zrezygnuje z roszczeń - podkreśliła aktorka.
Wolszczak domaga się 5 tysięcy złotych zadośćuczynienia, które zamierza przekazać na cele charytatywne. Aktorka chce także podnieść świadomość obywateli związaną z wpływem zanieczyszczonego powietrza na zdrowie. Wolszczak jest także jedną z ambasadorek akcji "Pozywam za smog". Wśród osób, które także złożyły pozwy w związku z niewystarczającą walką ze smogiem przeciw Skarbowi Państwa są n.in. Zofia Czerwińska, Mariusz Szczygieł i Katarzyna Ankudowicz.