Zarząd Zieleni założy ponad 1000 worków nawadniających drzewa. Bez tego mogłyby nie przeżyć wiosny, szczególnie tak suchej, jak obecna. Najbardziej zagrożone są młode drzewa, co udowodniły już poprzednie lata.
Czytaj także: Pył znad Sahary nad Polską. Burza piaskowa to dopiero początek! [AUDIO]
Polecany artykuł:
- Są to worki wypełnione wodą, mają pojemność ok. 50 litrów. Podlewanie za pomocą takiego worka odbywa się bardzo powoli w przeciwieństwie do dotychczas stosowanych rozwiązań - wyjaśnia Mariusz Burkacki z Zarządu Zieleni. - Kiedyś po prostu podjeżdżał beczkowóz i była pod drzewo wylewana woda, jednak drzewo wchłaniało jej niewiele - dodaje.
Czytaj także: Nowi mieszkańcy Białołęki. Na dachu urzędu dzielnicy zamieszkały pszczoły
Niestety, nie wszystkie worki spełniają swoje zadanie: - Te worki z różnych względów zdarza się, że sa niszczone, zdarza się, że znikają spod drzew. Takich przypadków było do tej pory ok. 40 - mówi Mariusz Burkacki. Miejmy nadzieję, że tym razem worki nawadniające, które otoczą pnie drzew głównie w śródmieściu, na Mokotowie i Ochocie, pozostaną na swoim miejscu.
Czytaj także: Praga Południe: "Rusza się i jest dziwne". Kobieta znalazła kraba w łazience!