Marsz Niepodległości 2021. Kostka zagrożeniem?
W ubiegłym roku podczas Marszu Niepodległości 11 listopada w stronę policji leciały fragmenty bruku. Tak było na skrzyżowaniu Marszałkowskiej z Al. Jerozolimskimi i na rondzie de Gaulle’a, gdzie odbyła się słynna już bitwa pod Empikiem, gdzie rzucano fragmentami zniszczonych schodów. W tym roku Marsz Niepodległości ma przejść przez miasto - legalnie lub nielegalnie. W związku z przebudową ronda Dmowskiego uczestnicy będą musieli wykonać skomplikowany slalom między wykopami, barierkami, a może nawet koparkami. Na środku ronda stoją też białe worki pełne kostki brukowej. Czy znikną do 11 listopada, zanim ktoś ich użyje? - Ta kostka musi być stąd zabrana! W czasie demonstracji przecież może być niebezpieczna - mówi nam Zdzisław Kowalczyk (63 l.) ze Śródmieścia.
Polecany artykuł:
A urzędnicy? - To niedorzeczne, że konieczne jest wstrzymywanie tak dużej i ważnej budowy, ponieważ istnieje niebezpieczeństwo, że wandale będą rzucać materiałami budowlanymi - komentuje Jakub Dybalski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich. Ale prewencyjnie kostka ma zniknąć. – Zwróciliśmy uwagę wykonawcy remontu, by kostka została sprzątnięta przed marszem. Będziemy kontrolować sytuację na kilka dni przed 11 listopada - dodaje Dybalski.