Szokująca sytuacja miała miejsce w miniony poniedziałek, 5 lutego. Do apteki na terenie Kozienic wpadł zamaskowany mężczyzna z siekierą, który grożąc aptekarce, żądał wydania pieniędzy. Kobieta w obawie o swoje życie wydała przestępcy pieniądze. Gdy był zajęty zabieraniem gotówki, kobieta wykorzystała moment jego nieuwagi i wybiegła z apteki, wzywając po drodze pomoc. Mężczyzna czmychnął z miejsca zdarzenia tylnym wyjściem.
Kozieniccy policjanci natychmiast ruszyli na poszukiwania sprawcy napadu na aptekę. - Do działań został skierowany pies tropiący z KMP w Radomiu, który odnalazł porzuconą w lesie odzież oraz narzędzia, które mogły posłużyć sprawcy przy dokonywaniu rozboju. Już w niemal cztery godziny od zdarzenia policjanci dzięki swoim ustaleniom zatrzymali podejrzanego o ten czyn mężczyznę, który ukrywał się w piwnicy jednego z bloków na terenie Kozienic. Funkcjonariusze odzyskali także skradzione mienie - przekazała podkom. Ilona Tarczyńska z kozienickiej policji.
Jeszcze tego samego dnia 42-latek trafił do policyjnego aresztu. W czwartek (8 lutego) Sąd Rejonowy w Kozienicach na wniosek policji i prokuratury Rejonowej w Kozienicach zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. 42-latkowi grozi nawet do 20 lat więzienia.
Polecany artykuł: