Chwile grozy przeżył 23-latek i jego 22-letni kolega. Młodzi mężczyźni zostali napadnięci w mieszkaniu, które wynajmują w okolicy Parku Szczęśliwickiego. - Z relacji 23-latka wynikało, że gdy przebywał w mieszkaniu, usłyszał pukanie do drzwi. Osoba, która próbowała wejść do lokalu, podawała się za właściciela mieszkania. Poszkodowany otworzył drzwi do mieszkania i weszły dwie zamaskowane osoby - przekazał podkom. Karol Cebula z ochockiej policji.
Jak udało nam się ustalić, byli to 22-letnia kobieta z pałką teleskopową w ręce oraz 27-letni mężczyzna trzymający kij bejsbolowy. Agresorzy bez słowa wyjaśnienia rzucili się do ataku. Bili 23-latka po całym ciele. Następnie wymusili na nim podpisanie różnych dokumentów oraz go okradli z cennych przedmiotów. Zabrali m.in. pieniądze oraz konsolę do gier. Co więcej, napastnicy zniszczyli dowód osobisty i legitymację studencką mężczyzny.
Świadkiem całego zajścia był 22-letni kolega poszkodowanego, który w obawie o swoje życie i zdrowie nie staną w jego obronie. Mężczyznom udało się uciec z mieszkania i zawiadomić policję.
Funkcjonariusze natychmiast udali się z mężczyznami pod wskazany adres i weszli do mieszkania. - W lokalu zastali byłego współlokatora, który był agresywny i stawiał opór. Wobec 22-latka użyto środków przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej i dopiero założenie kajdanek ostudziło go. Po chwili do mieszkania przyszły osoby, które pokrzywdzony rozpoznał jako sprawców napaści. Zostały one również zatrzymane przez policjantów - wyjaśnił podkom. Cebula.
Co więcej, w mieszkaniu mundurowi znaleźli narkotyki oraz część skradzionych rzeczy. Jak udało nam się ustalić, 22-letnia kobieta miała przy sobie marihuanę, z kolei na stole koło 23-latka leżała amfetamina.
Polecany artykuł:
Wszystkie zatrzymane osoby zostały doprowadzone do Prokuratury na warszawskiej Ochocie. Tam usłyszeli zarzuty dotyczące kradzieży rozbójniczej oraz posiadania narkotyków. Decyzją sądu zostali aresztowani na okres trzech miesięcy.