Wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł ma w końcu dobre informacje w kontekście epidemii: w ciągu jednego tygodnia w szpitalach zredukowanych zostało ponad tysiąc łóżek, utworzonych kilka miesięcy temu dla pacjentów z koronawirusem. Pomieszczenia w warszawskich szpitalach, zaadaptowane do leczenia pacjentów z covid-19, są sukcesywnie oddawane na powrót oddziałom, które mogą znów leczyć więcej pacjentów z „normalnymi” chorobami. Tak się dzieje w szpitalu na Banacha, na Lindleya, Praskim, Wolskim i Bielańskim. - Przykładowo w Bielańskim było 140 łóżek covidowych. Wnioskujemy, aby pozostało ich tylko 31 – mówi rzecznik warszawskiego ratusza Monika Beuth-Lutyk. Bielański może więc wznawiać przyjmowanie pacjentów m.in. na planowe zabiegi. O epidemii koronawirusa pozwala zapomnieć też wielka inwestycja – rozbudowa nowego skrzydła szpitala. Praca wre...
Ciąg dalszy tekstu poniżej...
W niespełna pół roku powstał pięciokondygnacyjny budynek, w którym znajdą się m.in. oddziały psychiatrii i intensywnej terapii oraz nowy blok operacyjny. W piątek odbyła się tam mała budowlana uroczystość – zawisła wiecha.
W niedzielę ostatni pacjent zostanie wypisany ze szpitala covidowego na Stadionie Narodowym, gdzie w szczycie epidemii jednocześnie leczyło się 350 pacjentów. Szpital tymczasowy kończy działalność w obecnym kształcie. - W każdym szpitalu pozostanie pewnie po kilka łóżek covidowych. Ale docelowo pacjenci z covid będą kierowani już tylko do Szpitala Południowego – informuje rzecznik wojewody Ewa Filipowicz.
Obejrzyj GALERIĘ zdjęć ze SZPITALA BIELAŃSKIEGO I STADIONU NARODOWEGO: