Warszawa. Weszła do autobusu z owcą
Warszawa potrafi nieraz zaskoczyć. Na łamach „Super Expressu” pisaliśmy już o budzącej sensację śwince „Pupci”, którą ktoś ukradł jej właścicielce z Mokotowa, Alicji Day. Okazuje się, że spacery z nietypowym zwierzęciem, to coraz bardziej popularne hobby.
Przeczytaj również: Gdzie jest Pupcia? Właścicielka świnki na tropie słynnego knura! Jest nowa poszlaka [WIDEO]
W piątek (2 września) w mediach społecznościowych pojawiło się niecodzienne zdjęcie. Widać na nim, jak kobieta stoi w pojeździe z czarną owca na smyczy. Owieczka łasi się do siedzących obok pasażerów. - Właśnie do autobusu wsiadła kobieta z owcą w pielusze. Warszawa nocą bywa zaskakująca – napisał dziennikarz Michał Płociński pod zamieszczonym przez siebie na Twiterze zdjęciem.
Niecodzienne zajście skomentowały Miejskie Zakłady Autobusowe. - Taka pasażerka razem z właścicielem wsiadła wczoraj do autobusu linii 116… Miny jadących pojazdem były bezcenne, jednak ze względu na przepisy zwierzę nie mogło podróżować komunikacją - napisali na swoim profilu na Facebooku.
Warszawa. Owca w autobusie. Internauci komentują
Internauci zastanawiają się, czy owca na pewno nadaje się jako zwierzę domowe. - Mam nadzieję, że ktoś zgłosi tę sprawę. Owca nie jest zwierzęciem domowym, nie powinna chodzić w pieluchach i jeździć komunikacją miejską, tylko żyć ze stadem, na łące.. - zatroskała się jedna z internautek. - Myślę, że ta owca ma szczęśliwsze życie niż jej koleżanki ze stada hodowane na jagnięcinę. Zwierzę wygląda na zadbane i kochane. Nie wiesz czy jest nieszczęśliwe i czy donoszenie na tę panią nie skrzywdzi tego zwierzęcia – komentuje inna.