Wstrząsająca relacja chłopca pobitego w Legionowie. Leon: „Nagrywali, kiedy byłem cały zakrwawiony. Kazali się uśmiechać”
Na łamach „Super Expressu” informowaliśmy już o wideo, które gdy tylko się pojawiło w sieci, wywołało burzę. Na nagraniu widać, jak 15-letni chłopak jest przytrzymywany przez dwie dziewczyny. Rosły nastolatek kopie go z całej siły w brzuch. Potem zadaje mu cios pięścią w twarz, na koniec kopie leżącego. W ciągu dwóch dni od zajścia policja zatrzymała łącznie 7 osób, w tym 17-latka, który bije i opluwa ofiarę na nagraniu. Relacja ofiary pobicia w legionowskim lesie poraża.
Dziennikarze WP dotarli do pobitego chłopca. W wyniku pobicia trafił do szpitala. - Jeszcze mogę jakkolwiek chodzić. Z kręgosłupem nie mam nic - powiedział. I przyznał, że ma uszkodzoną szczękę i złamany nos. Tuż po zdarzeniu nie chciał zgłaszać się na policję. Bał się odwetu. Według niego w lesie było prawie 50 osób. Nikt mu nie pomógł. - Wszyscy nagrywali. Nagrywali, kiedy ja byłem cały zakrwawiony. Oni mi kazali się uśmiechać, to też było chamskie - powiedział w rozmowie z portalem. Jak ustaliła WP, 15-latka do lasu zaprowadziła jedna z dziewczyn widocznych na nagraniu.
Nagranie z pobicia w Legionowie. Prokuratura postawi zarzuty?
Teraz z zatrzymanymi przeprowadzone zostaną czynności procesowe. - Dwie osoby mają skończone 17-lat i wobec nich trwają czynności związane z zarzutami. Pozostałymi zajmie się sąd rodzinny – powiedział „Super Expressowi” w piątek po godzinie 12 prok. Norbert Woliński z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.