Śmierć Leosia pod Garwolinem. Śledczy podali szczegóły
To nie mieści się w głowie! Śledczy przekazali w końcu oficjalne wyniki swoich badań. – Przyczyną zgonu dziecka były powikłania chorobowe po poparzeniach – przekazała nam Krystyna Gołąbek z Prokuratury Okręgowej w Siedlcach. - Obecnie cały czas prowadzone jest śledztwo w tej sprawie, bo musimy wykonać dodatkowe czynności w związku z otrzymaniem wyników sekcji zwłok – dodaje. Trudno wyobrazić sobie, że matka mogła być tak znieczuloną wobec cierpienia swojego małego synka, który kilka dni umierał w potwornych męczarniach na jej oczach. Pomimo niewyobrażalnych cierpień jakich doznawał Leoś W. jego mama Karolina W. (19 l.) i jej partner Damian G. (19 l.) byli obojętni to, że maluch słabł z dnia na dzień, aż prawdopodobnie zmarł na ich oczach.
Zdarzenie miało miejsce w październiku 2022 roku. Po makabrycznym odkryciu zwłok Leosia zakopanych za domem jednorodzinnym w Górkach pod Garwolinem zatrzymano jego matkę Karolinę W. z Warszawy i jej partnera Damiana G. Poszukiwania chłopca rozpoczęto po zawiadomieniu jego babci, która powiedziała, że nie widziała kilka dni swojego wnuka. Zwłoki Leosia owinięte były w kocyk i przysypane cienką warstwa ziemi. Do zabójstwa dziecka przyznał się konkubent matki Damian G. Sąd Rejonowy w Siedlcach aresztował nastolatków na trzy miesiące z zarzutem zabójstwa. Feralnego wieczoru gdy doszło do poparzenia Leosia jego mama Karolina W. wlała prawdopodobnie wrzątek do wanienki, by wykąpać Leonka. Odwróciła się na chwilę i w tym czasie dziecko wpadło do gorącej wody. Matka lub partner wyciągnęli je z wrzątku. Nie zawiadomili pogotowia, bo się bali. Chłopczyk kilka dni słaniał się na nogach, a skóra zaczęła odpadać. Przestał jeść i wreszcie zasłabł na podłodze. Damian G. chwycił go jeszcze na ręce lecz Leoś nie ruszał się. Przestraszeni opiekunowie chłopczyka zawinęli w kocyk i zakopali go za domem. Rodzice usłyszeli zarzuty zabójstwa przez zaniechanie, to znaczy, że mogli przewidzieć, że dziecko umrze, gdy nie udzielą mu pomocy. Oboje przebywają w areszcie.