Pod koniec ubiegłego tygodnia południowoprascy policjanci dokonali wstrząsającego odkrycia. Znaleźli miejsce, gdzie najprawdopodobniej były składowane produkty lecznicze, które nie zostały dopuszczone do obrotu w Polsce. - Dokonali sprawdzeń i pojawili się na terenie, gdzie różne podmioty i osoby prywatne wynajmowały kontenery - przekazała nadkom. Joanna Węgrzyniak z policji na Pradze-Południe.
Ilość zabezpieczonych substancji jeży włosy na głowie! W jednym z kontenerów było 112 plastikowych wiader. Każde o pojemności 15 litrów i wypełnione po brzegi małymi ampułkami. Łącznie zabezpieczono ich około 224 tysięcy sztuk! Najprawdopodobniej są to sterydy anaboliczne, których szacowana wartość rynkowa opiewa na ponad milion złotych. Co więcej, w kartonowych pudłach znajdowały się etykiety z kodami i oznaczeniami.
Polecany artykuł:
- Funkcjonariusze zabezpieczyli leki, przeprowadzili oględziny, w dalszej kolejności przekażą je biegłemu, który przeprowadzi stosowne ekspertyzy i wyda opinie na temat ich autentyczności i składu chemicznego - wyjaśniła nadkom. Węgrzyniak.
Dopiero gdy badania potwierdzą, że wewnątrz plastikowych pojemników znajdowały się nielegalne sterydy anaboliczne, policjanci podejmą dalsze czynności. Wówczas rozpoczną się też zatrzymania osób podejrzewanych o handel nielegalnymi substancjami. - Sprawa ma charakter rozwojowy - podkreśla policjantka.