Ojciec Adam Świerżewski został znaleziony w nocy z 11 na 12 listopada minionego roku w miejskim parku w Siedlcach. Franciszkanin szedł prawdopodobnie do parafii pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego, gdzie pełnił posługę. Po drodze został zaatakowany i brutalnie pobity. Lekarze przez kilkanaście godzin walczyli o jego życie. Bezskutecznie. Duchowny zmarł. Na jego pogrzebie tłum wiernych zanosił się płaczem. Odczytano również wzruszający wiersz o zmarłym. Wszyscy zastanawiali się, jaki człowiek, mógł dopuścić się tak potwornego bestialstwa.
We wtorek, 2 maja, siedlecka prokuratura poinformowała o zatrzymaniu sprawcy i przedstawieniu mu zarzutu zabójstwa księdza. Okazał się nim 23-letni Rafał J. mieszkaniec wsi Kowiesy w powiecie sokołowskim. Jak ustalili śledczy, mężczyzna zadał duchownemu trzy uderzenia w tył głowy.
- Sprawca nie przyznał się do winy. Odmówił składania zeznań – powiedział nam prokurator Krzysztof Czyżewski z Prokuratury Okręgowej w Siedlcach.
Podejrzany pozostaje w tymczasowym areszcie. Jak się okazało, młody mężczyzna ma na sumieniu jeszcze jedno odebrane życie. Prokurator Krzysztof Czyżewski potwierdził w rozmowie z nami, że Rafał J. zamordował również 49-letnią Ukrainkę Nadię w Sokołowie Podlaskim 18 stycznia bieżącego roku, zadając jej 10 ciosów młotkiem. Uwagę śledczych zwróciło niezwykłe podobieństwo zabójstw w dwóch pobliskich miejscowościach.
Na podstawie zapisów monitoringu wytypowano 23-latka jako podejrzewanego o dokonanie zabójstwa kobiety. Na zabezpieczonych od niego butach i odzieży oraz młotku ujawniono ślady krwi pokrzywdzonej.
- Zebrane dowody, między innymi ekspertyzy kryminalistyczne, dostarczyły wystarczających podstaw do przyjęcia, że zabójcą księdza i kobiety jest ta sama osoba. Ustalenia te możliwe były dzięki wielomiesięcznej, żmudnej pracy procesowej i analitycznej prokuratury i policji - przekazała Prokuratura Okręgowa w Siedlcach.
Mężczyzna będzie więc odpowiadał przed sądem za dwa zabójstwa. Grozi mu dożywocie.