Warszawska przestrzeń zmienia się bardzo dynamicznie. Deweloperzy chętnie wykupują działki poprzemysłowe, wyburzają stojące tam obiekty i stawiają biurowce. Tym razem widmo rozbiórki nie zawisło jednak nad starą fabryką, lecz nad blokiem z lat 90. Działka, na której stoi, jest łakomym kąskiem, bo znajduje się w samym centrum biurowego zagłębia na Woli.
Blok przy ul. Towarowej 7a jest "rodzynkiem" wśród nowej zabudowy. Sześciopiętrowy blok z lat 90. służył jako budynek mieszkalny. Wokół, jak grzyby po deszczu, powstają szklane biurowce, więc jego wykupienie przez inwestora było tylko kwestią czasu. O ile w przypadku gruntów poprzemysłowych sprawa jest zazwyczaj prosta, tak w tym przypadku deweloper miał trudniejsze zadanie. W bloku znajduje się 21 mieszkań. Wszystkie należały do prywatnych właścicieli. Zanim deweloper mógł zacząć planować jakiekolwiek posunięcia, należało wykupić wszystkie lokale. Firmie zajęło to prawie dwa lata.
Nowy budynek, który planowany jest w miejsce starego bloku, będzie miał około 95 m wysokości. Ma być kontynuacją planu zagospodarowania przestrzennego wokół Ronda Daszyńskiego. Plan zakłada, że budynki znajdujące się przy samym skrzyżowaniu będą najwyższe. Zabudowa ma kaskadowo schodzić w stronę ul. Kolejowej. Im dalej od ronda, tym budynki będą niższe. Ostatnie obiekty będą miały wysokość około 40 m.
- Budynek przy ul. Towarowej 7a będzie przestrzenią biurową. To kontynuacja zabudowy, która powstaje wokół Ronda Daszyńskiego, m.in. Warsaw Hub. W pasażu podziemnym, łączącym istniejące budynki znajdują się sklepy. Nowy budynek zostanie połączony podziemnym przejściem z pozostałymi obiektami. W poziomie parterowym biurowca będzie znajdowała się sekcja usługowa - powiedział rzecznik firmy Ghelamco Poland, Radosław Górecki.
Polecany artykuł:
Niestety, nie wiadomo na razie, jak nowy wieżowiec może wyglądać. - Nie znamy jeszcze szczegółów, inwestycja jest w fazie planowania. Chcielibyśmy, aby prace rozbiórkowe bloku przy ul. Towarowej 7a ruszyły jak najszybciej, jednak procedury trwają. Obecnie czekamy na wydanie przez miasto stosownych pozwoleń - powiedział Radosław Górecki.