Wydamy fortunę na żłobki!

Posłanie dziecka do żłobka graniczy z cudem. Na liście oczekujących na miejsce jest aż 6 tys. osób. Niektórzy rodzice wpisują się na nią jeszcze przed porodem. Teraz dojdzie inny problem. Ratusz szykuje się do gigantycznej podwyżki cen. Miesięczny koszt pobytu malucha w żłobku ma skoczyć ponad pięć razy, z 200 do 1170 zł! Ta wiadomość to cios w plecy dla niejednego warszawiaka. Urzędnicy mówią otwarcie, że potrzebują pieniędzy na sfinansowanie nowych form opieki nad dziećmi, np. opiekunów dziennych, które wprowadza od jesieni nowa ustawa żłobkowa. Zapewniają, że zmiany wyjdą warszawiakom na dobre. - Do tej pory wszyscy płacili taką samą kwotę, bez względu na sytuację materialną. Była też jedna zasada: kto pierwszy, ten lepszy - tłumaczy Bogdan Jaskołd, dyrektor biura polityki społecznej. Teraz ma to się zmienić. Pierwszeństwo będą miały dzieci osób płacących podatki w Warszawie, pracujących, niepełnosprawnych i mających już dzieci w żłobku. Dla samotnych rodziców już jednak takich forów nie będzie.

Ratusz snuje też wizję ulg w opłatach. Najwięcej, bo 1170 zł, płaciliby rodzice z dochodem powyżej 2,8 tys. zł brutto na osobę. Przy zarobkach 700 zł brutto stawka wynosiłaby 200 zł, a przy dochodzie 1450 zł - 380 zł. - Większość rodziców zmieści się w kwocie 300-400 zł - szacuje Jaskołd i zaznacza, że ostateczną decyzję podejmą jednak radni.

Członkowie komisji polityki społecznej już projekt poparli. - Komisja przyjęła go jednogłośnie, co rzadko się zdarza - mówi jej szef Andrzej Golimont (41., SLD). - Projekt daje nadzieję na to, że miasto będzie pomagać tym, którym naprawdę pomagać powinno - tłumaczy. Jak do pomysłu podejdzie cała rada Warszawy, dowiemy się w maju. Nowy cennik zacząłby obowiązywać od września.

Miesięczne stawki proponowane przez Ratusz

200 zł przy zarobkach 700 zł brutto na osobę
380 zł przy zarobkach 1450 zł brutto na osobę
1170 zł przy zarobkach powyżej 2,8 tys. zł brutto na osobę