Wyschnięta Wisła odsłoniła zabytkowe wagoniki i fragment Villa Regia. Wyjątkowe odkrycie w Warszawie

Warszawa. Wyschnięta Wisła odsłoniła skarby

Zgodnie z przewidywaniami rekordowa susza na Wiśle umożliwiła odkrycie zabytków zatopionych do tej pory pod wodą. W niedzielę, 15 września, na wysokości warszawskiej Białołęki wydobyto dwa wagoniki z czasów II wojny światowej.

"Od kilku dni z powodu niskiego stanu Wisły i mając na uwadze zbliżającą się wysoką falę eksplorujemy codziennie teren, który rzeka odkryła. Wczoraj korzystając z niskiego jeszcze stanu rzeki podjęliśmy z dna rzeki 2 koleby, które prawdopodobnie wyprodukowane przed II wojną służyły do wywozu gruzu z terenów getta warszawskiego bądź odgruzowywania Warszawy po II wojnie. Jeden z obiektów ma dość charakterystyczny ślad mogący byś przestrzeliną. Niejako przypadkiem natrafiliśmy też na wciągarkę z datą 1929 roku na tabliczce znamionowej pochodzącą prawdopodobnie z barki rzecznej. Ogromne podziękowania dla wspaniałej ekipy Stowarzyszenie Historyczno Poszukiwawcze "Nadwiślańskie Urzecze" , pana Zbyszka i wszystkich biorących udział w akcji" - przekazali pasjonaci z Milion Explorers Team.

W wyschniętej Wiśle znaleziono też fragmenty Villa Regia. Znajdowały się w tym samym miejscu, w którym dwa lata wcześniej odnaleziono rozbitą szwedzką szkutę. 

"Konkretnie znaleźliśmy płytę kamienną, co do której na 100 procent potwierdzona, że jest to fragment Villa Regia" - podkreślił Jacek Boborycki z Milion Explorers Team.

Wisła wyschnięta, południe kraju tonie

Kontrast pomiędzy województwami dotkniętymi powodzią i resztą kraju jest porażający. Rzeki na południu Polski nie mieszczą wody, a w tym samym czasie Wisła doświadcza rekordowej suszy. Sytuacja może zmienić się wraz z nadejściem fali wezbraniowej, o czym informował rzecznik IMGW. Odkrywcy wagoników musieli działać przed jej nadejściem:

"W dniu wczorajszym wraz z Milion Explorers Team oraz osobami wspomagającymi nasze przedsięwzięcia podjęliśmy decyzję o jak najszybszym podjęciu artefaktów z Wisły. Ze względu na powódź baliśmy się, że mogą one niedługo być już niedostępne..." - informowało w poniedziałek Stowarzyszenie Historyczno Poszukiwawcze "Nadwiślańskie Urzecze".