40-latek pochodzący z Pomorza, w kwietniu 2020 roku wybrał się na poszukiwanie skarbów na Mazowsze. Swoje prace rozpoczął w Jasienicy (pow. wołomiński), gdzie trafił na filtr, wentylator oraz 21 sztuk ogniw gąsienicy zabytkowego czołgu Panther, zwanego „panterką”. Po znalezieniu, przewiózł elementy do Kłonina (woj. Pomorskie). Po tym zdarzeniu, Mazowiecki Konserwator Zabytków złożył zawiadomienie do prokuratury. - Mężczyzna miał zgodę na pracę archeologiczne, ale nie na wydobycie. Po znalezieniu czołgu, powinien zgłosić się do konserwatora zabytków - mówi Katarzyna Skrzeczkowska z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.
Jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, mężczyzna zajmuje się wydobyciem z pasji. Niestety, na drodze swoich poszukiwań nie spełnił wszystkich obowiązujących go przepisów. - Mężczyzna nie przyznał się do winy. Nie złożył również żadnych wyjaśnień - podaje Edyta Adamus z Komendy Stołecznej Policji. Za niszczenie lub uszkodzenie zabytku grozi mu obecnie 8 lat więzienia.