Funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją otrzymali informację, że pewien mężczyzna kilka miesięcy temu najprawdopodobniej wyłudził z banku 6 tysięcy złotych. Policjanci przystąpili do działania. Sprawdzali i ustalali między innymi w banku, przesłuchali świadków, zabezpieczyli dokumentację. Kiedy byli już pewni kim jest oszust, zaplanowali jego zatrzymanie.
Jak wykazały zgromadzone materiały Artur S. posłużył się fałszywymi dokumentami, by uzyskać 6 tysięcy złotych. Niestety jak się później okazało, kredytobiorca nigdy nie pracował w firmie, która widniała na dokumentach, ani też nie zarabiał wykazanych tam kwot pieniędzy. W prokuraturze 41- latek usłyszał zarzut oszustwa.